Biuro Zarządu:

ul. Dolna Brama 8, 80-821 Gdańsk


NIP: 957-090-06-91

tel: 727 008 103

e-mail: biuro@zzwp.pomorskie.pl , pzw.biuro1@wp.pl

Konto bankowe: 06 1020 1811 0000 0002 0014 8486

83 rocznica zbrodni katyńskiej - obchody w Gdańsku

              13 kwietnia 2023r. pod pomnikiem Golgoty Wschodu na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku odbyły się uroczystości upamiętniające Ofiary Zbrodni Katyńskiej. Na zaproszenie organizatorów wydarzenia prezydent Gdańska,  Gdańskiej Rodziny Katyńskiej oraz Związku Sybiraków Oddział Gdańsk oraz Dowódcy Garnizonu Gdańsk zgromadzili się liczni uczestnicy pragnący upamiętnić okrutne wydarzenie sprzed 83 lat, a byli wśród nich:  przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak, radny Andrzej Kowalczys i wicewojewoda pomorski Aleksander Jankowski, przedstawiciele urzędów, konsulatów, muzeów, organizacji kombatanckich, harcerzy i młodzieży szkolnej oraz mieszkańców Gdańska. Naszą organizację związkową reprezentowała delegacja PZW ZŻWP w osobach prezesa ppłk Zbigniewa Drozdka, kmdr Bożeny Szubińskiej, mjr Sławomira Bielaka oraz ppłk Franciszka Jasiukiewicza.

                Symboliczną datą upamiętniającą zbrodnię dokonaną na polskich obywatelach, która miała miejsce przed 83 laty jest 13 kwietnia ustanowiony uchwałą Sejmu RP z 14 listopada 2007 roku Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Uroczystość pod pomnikiem Golgoty Wschodu stanowi gest solidarności nie tylko wobec ofiar, ale także ich bliskich, którzy żyją pośród nas - co najmniej kilkanaście procent gdańskich rodzin wywodzi się z Kresów Wschodnich dawnej Rzeczpospolitej. Ofiarami zbrodni byli też pomorscy policjanci i polscy działacze ewakuowani, w głąb Polski i dalej na kresy w celu uchronienia ich od przewidywanych niemieckich represji. W Gdańsku działa stowarzyszenie Rodzina Katyńska, a także Związek Sybiraków i to między innymi te stowarzyszenia dbają, aby trwała pamięć o ofiarach tej okrutnej zbrodni. Członkowie Gdańskiej Rodziny Katyńskiej to obecnie przede wszystkim dzieci "katyńskie". Coraz mniej świadków historii. Obserwujemy, że średnia ich wieku to 80 lat, dlatego - ze względów naturalnych, jest ich z roku na rok coraz mniej. Ze 112 członków Rodziny Katyńskiej w Gdańsku, których było tyle jeszcze rok temu, żyje obecnie 95 osób, dlatego tak ważne jest kultywowanie pamięci o tych co zginęli, o nieludzkiej ziemi -  ku przestrodze przyszłych pokoleń oraz uczestnictwo młodszego pokolenia w tych uroczystościach.

                Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu w swoim wystąpieniu podczas uroczystości mówił, że zbiorowym egzekucjom polskich oficerów i żołnierzy towarzyszyły też masowe wywózki na Sybir. Trudno to sobie wyobrazić, ale w ciągu kilkunastu miesięcy zesłano w głąb Związku Radzieckiego prawie pół miliona mieszkańców ziem Rzeczpospolitej Polskiej. Podkreślał także, że wydarzenia sprzed 83 lat są nie tylko historią - za naszą wschodnią granicą, na Ukrainie, dochodzi bowiem od ponad roku do podobnych zbrodni.

                Prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Gdańsku, Hanna Śliwa - Wielesiuk, zwracała uwagę, że w 1940 roku nasi rodacy zginęli tylko dlatego, że byli Polakami. To była ich jedyna "wina".  Katyń został odkryty jako pierwszy, i dlatego wszystkie zbrodnie dokonane w tych wszystkich miejscach otrzymały nazwę "zbrodni katyńskiej". W 2000 roku, pod patronatem premiera Jerzego Buzka i marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego, zostały otwarte trzy cmentarze: w Charkowie, Katyniu i Miednoje. 12 lat później został otwarty czwarty cmentarz - w Bykowni. Ale jest jeszcze wiele miejsc nieodkrytych, a członkowie naszego stowarzyszenia nie znają miejsc pochówku swoich bliskich - podkreślała prezes Hanna Śliwa - Wielesiuk. Wydawało się, że historia się nie powtórzy, a dzisiaj ludzie znowu giną, tak samo, od strzału w tył głowy. Wojna na Ukrainie jest straszną rzeczą - dodała.

                        Uroczystość uświetniły swoim udziałem liczne poczty sztandarowe, Kompania Honorowa wystawiona przez Marynarkę Wojenną oraz Orkiestra Reprezentacyjna Marynarki Wojennej. W programie uwzględniono odegranie hymnu państwowego Rzeczypospolitej Polskiej oraz hymnu sybirackiego. Otwarcie uroczystości oraz jej zamknięcie z udziałem kompanii honorowej zostało podkreślone złożeniem meldunku jej dowódcy na ręce Dowódcy Garnizonu. Modlitwę prowadził kapelan Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej im. Powstania Warszawskiego komandor porucznik Ryszard Preuss. Ważnym elementem uroczystości był apel pamięci oraz salwa honorowa, które nadały uroczystego charakteru temu wydarzeniu. Następnie liczne delegacje urzędów, organizacji, szkół, harcerzy złożyły wieńce pod pomnikiem Golgoty Wschodu oddając cześć pamięci pomordowanym ofiarom. Klamrą zamykającą tę uroczystość było odegranie pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego - Marsza I Brygady.

                Gdańsk od lat kultywuje pamięć o polskich ofiarach stalinizmu. W zbrodni katyńskiej wiosną 1940 roku Sowieci zamordowali w masowych egzekucjach w różnych miejscach Rosji, Białorusi i Ukrainy prawie 22 tys. polskich obywateli wziętych do niewoli, głównie oficerów Wojska Polskiego. Sowiecka akcja z 13 kwietnia 1940 roku doprowadziła do wywózki na Sybir (Syberia, a także Kazachstan i daleka północ ZSRR) ponad 61 tys. polskich obywateli. Były to głównie rodziny urzędników państwowych i samorządowych, rodziny sędziów, prokuratorów, profesorów uniwersyteckich, przedsiębiorców i kupców, rodziny pracowników służby więziennej i policjantów oraz jeńców wojennych Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa. W tej liczbie znalazły się również rodziny żydowskie, a także rodziny ukraińskich i białoruskich działaczy niepodległościowych.

                Zbrodnia katyńska

Nazwa “zbrodnia katyńska” pochodzi od wsi Katyń koło Smoleńska, na terytorium dzisiejszej Federacji Rosyjskiej. W pierwszej dekadzie kwietnia 1940 r. w tamtejszym lesie rozpoczęły się egzekucje polskich jeńców, przetrzymywanych wcześniej w obozie w Kozielsku. Trwały do połowy maja. Strzałem z pistoletu w tył głowy zamordowano tam ok. 4400 osób. Wykonawcą zbrodni byli funkcjonariusze NKWD. Rozkaz likwidacji polskich jeńców przyszedł prosto z Moskwy - decyzję podjął Stalin i jego najbliżsi współpracownicy. Ludobójstwa dokonano w ścisłej tajemnicy, Rosja nie przyznawała się do tego przez pół wieku, choć już w 1943 r. Niemcy znaleźli w lesie katyńskim tzw. doły śmierci, w których ukryto zwłoki. Na zbrodnię katyńską składają się tak naprawdę różne miejsca egzekucji, oprócz lasu koło Katynia także: Charków na Ukrainie - wymordowanie ok. 3800 oficerów WP, jeńców obozu w Starobielsku,Twer (d. Kalinin) w Rosji - 6300 jeńców obozu w Ostaszkowie, głównie policjantów i funkcjonariuszy KOP (w tym ponad 5,5 tys. szeregowych i podoficerów), Kijów, Charków i Chersoń na Ukrainie - w sumie 3435 zamordowanych, Mińsk na Białorusi - 3870 zamordowanych (zwłoki najprawdopodobniej zakopano w Kuropatach).

Tekst i foto: B. Szubińska








Licznik odwiedzin: 656585